ze szklanką. Tym razem spojrzała na gościa ze
zdziwieniem. - Dziękuję - powiedziała Kelsey. Dziewczyna uśmiechnęła się. - Wyglądasz na zdenerwowaną - zauważyła. - Nie martw się, obsługa chroni kobiety, chyba że któraś sama tego nie chce. Przyszłaś zapolować? - Nie, ja... umówiłam się tu z narzeczonym. 200 - Jasne. Kelnerka nie zadawała dalszych pytań, Kelsey wiedziała jednak, że nie uwierzyła. - Właściwie - wyjaśniła tonem wyznania - nigdy nie byłam w takim klubie. Chciałam zobaczyć, jak tu jest. Jak długo czeka się na paszport? Kelnerka znów się uśmiechnęła. - To znaczy, że śledzisz swojego chłopaka? Sprawdzasz, czy tylko wpadł z kolegami na piwo, czy zamówił sobie taniec na zapleczu? Kelsey roześmiała się. - Nie, naprawdę chciałam zobaczyć, jak wygląda taki klub. m jak miłość serial Dziewczyna nagle spoważniała. - Ale chyba nie jesteś z prasy? To porządny lokal, a po znalezieniu Cherie policja i dziennikarze ciągle się nas czepiają. Jeśli chcesz napisać jakieś umoralniające gówno... - Nie jestem reporterką! Przysięgam! - No dobrze. Gdybyś potrzebowała pomocy, wiesz, gdyby jakiś facet był zbyt natrętny, daj mi znać. - Dziękuję. Bardzo dziękuję. Kelnerka pokręciła głową. - Jak dziecko we mgle - westchnęła, odchodząc. Kelsey zirytowała trochę ta uwaga. Kelnerka mogła mieć najwyżej dwadzieścia dwa lata, a wydawało się jej chyba, że zjadła wszystkie rozumy. Dziecko we mgle... Rozejrzała się uważnie. Wreszcie dostrzegła Dane'a. Siedział w pierwszym rzędzie. Miał przed sobą szklankę, coś z cytryną. Wyglądała tak samo jak jej. 201 Dane pił wodę sodową. Patrzył na kowbojkę, która zrzuciła już kamizelkę z frędzlami. Była piękna. Doskonale zbudowana. Kelsey myślała Nazwy rocznic ślubu zawsze, że tylko ktoś bez żadnych perspektyw godzi się na zarabianie takim tańcem. Ta kobieta mogła mieć, co chciała, to było oczywiste, a jednak wybrała sobie takie zajęcie. Tańczyła z finezją, przyjmując pozycje, które uchwyciłby tylko najlepszy rysownik. Patrzyła na Dane'a, a on, jak się wydawało, odwzajemniał spojrzenie. - Cześć, maleńka. Tym razem mężczyzna usiadł od razu na krześle